środa, 31 lipca 2013

Kilka nowych obrazków

Popularny serwis wiocha.pl aż kipi od zdjęć ukazujących polską scenę polityczną, w szczególności jej głównego aktora - donalda. Codziennie dziesiątki nowych zdjęć i filmików pojawiają się na wspomnianym serwisie pokazując prawdziwą twarz ludzi, którzy zasiadają za sterami tego państwa.








poniedziałek, 8 lipca 2013

"Tusk dziwka Putina" - billboard w centrum Kielc

Wczoraj, późnym popołudniem, w centrum Kielc przechodnie i kierowcy przecierali oczy ze zdumienia. Inni bili nawet brawo. Ok. godz. 18, na wyświetlaczu ledowym, pojawili się Władimir Putin i Donald Tusk. Grafikę opatrzono podpisem: "Tusk dziwka Putina".




Zdjęcie dokumentujące incydent zostało opublikowane na Twitterze przez użytkownika Swawolnik. Internauta zauważył zajście, kiedy dojeżdżał do skrzyżowania przy ulicy Jana Pawła i Seminaryjskiej w Kielcach. - Jechałem samochodem w taki sposób, że wyświetlacz był na wprost mnie. Zazwyczaj cofam wzrok i nie oglądam tych nachalnych reklam, ale kiedy zobaczyłem słowo "dziwka" pomyślałem, że coś mi się przewidziało - opowiada w rozmowie z "Polską" Swawolnik.

- Kiedy dostrzegłem resztę napisu oniemiałem, niemal nie uderzyłem w samochód stojący przede mną na światłach - dodaje.

Jak wynika z relacji internauty, obraz pojawiał się regularnie, pomiędzy reklamami. - To wyglądało jak kilka pięciosekundowych sekwencji, które co chwile gasły i pojawiały się z powrotem - precyzuje Twitterowicz. - Ze względu na niecodzienność w wyświetlaniu zakwalifikowałem ten incydent jako atak hakerów - dodaje.

Z informacji udzielonych "Polsce" przez właściciela wyświetlacza wynika, że Swawolnik wcale się nie pomylił. - W tej sprawie telefonowała już do nas policja. Ktoś włamał się do naszego systemu, z pewnością był to ktoś, kto się na tym dobrze zna - poinformowała Monika Pękala ze Stowarzyszenia Delta, twórcy pierwszego w Polsce Parku Jurajskiego w Bałtowie. - Padliśmy ofiarą żartu, sprawa jest w toku - dodaje.

Według relacji, na miejscu szybko zebrała się grupka gapiów. Jedni patrzyli ze zdumieniem, inni bili nawet brawo. Nie wiadomo dokładnie jak długo trwał cały incydent.

Rzecznik prasowy świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego policji potwierdza informacje, które uzyskaliśmy. - W tej sprawie zaangażowani będą policjanci z komendy miejskiej oraz funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej. To ludzie zwalczający cyberprzestępczość - poinformował "Polskę" podkom. Grzegorz Dudek. - Trudno na razie mówić o szczegółach, w tej chwili jesteśmy na etapie czynności sprawdzających - dodaje.

źródło: polskatimes.pl