Pięć lat temu, jeszcze jako kandydat na premiera, Donald Tusk wezwał do zaprzestania płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Osoby, które posłuchały przyszłego premiera, dziś słono za to zapłacą.
– Abonament radiowo-telewizyjny jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi, dlatego rząd będzie zabiegał o poparcie prezydenta i opozycji dla jego zniesienia – zapewniał w 2007 r. Tusk.
Rok później srożył się: Chciałbym powiedzieć, że nie spoczniemy dopóty, dopóki nie zmienimy tego wyjątkowo obłudnego systemu narzucania haraczu Polakom szczególnie niezamożnym po to, by nieliczna grupa ludzi mogła korzystać z tego materialnie w sposób nieuzasadniony, poza jakąkolwiek kontrolą, i żeby niektórzy najbardziej ambitni politycy wykorzystywali te media publiczne we własnym interesie.
Ale już jako premier Donald Tusk postanowił zmienić w tej sprawie zdanie, ponieważ jak wynika z ustaleń reporterów „Faktu”, Poczta Polska dostała od ministra finansów Jacka Rostowskiego „zielone światło” do ściągania zaległego abonamentu.
Zgodnie z obowiązującym prawem państwo może ściągnąć zaległość za pięć ostatnich lat, co oznacza, że wiele osób będzie zmuszonych do zapłaty kwoty niemal 1600 zł. Po otrzymaniu wezwania do zapłaty na uregulowanie zaległości pozostaje 7 dni. W innym przypadku sporą część pensji, emerytury lub renty zajmie komornik.
Powodów do obaw nie mają osoby, które nigdy nie zarejestrowały telewizora lub radia. Choć zgodnie z obowiązującymi przepisami takie osoby łamią prawo, Poczta Polska nie ma podstaw, aby wystawić wezwanie do zapłaty. W znacznie gorszej sytuacji są osoby, które opłacały abonament, lecz w pewnym momencie przestały płacić i teraz mają zaległości. Jeśli „dług” nie zostanie uregulowany w ciągu 7 dni od dostarczenia wezwania z poczty, trzeba się liczyć z interwencją skarbówki.
Spore zastrzeżenia do pobierania opłaty radiowo-telewizyjnej ma Komisja Europejska, która w 2011 roku stwierdziła, że system finansowania TVP jest niezgodny z prawem UE. Bruksela nakazała zmianę przepisów pod groźbą konieczności zwrotu obywatelom pieniędzy z abonamentu.
za niezalezna.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz