piątek, 9 listopada 2012

Tomasz Wróblewski ujawnia kulisy powstawania tekstu o trotylu w "Rzeczpospolitej"

- Prawdą jest oczywiście, że nie mieliśmy ekspertyz, żadnych dokumentów w ręku, dlatego nie wyobrażałem sobie publikacji tekstu w momencie, w którym Czarek się z nim pojawił. Potrzebna była weryfikacja - mówi w opublikowanym na Youtubie nagraniu były już redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" Tomasz Wróblewski. - Seremet ani razu nie zasugerował, że te cząsteczki mogą wskazywać na inne pochodzenie, niż materiał wybuchowy - twierdzi Wróblewski.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz